wtorek, 17 września 2013

Mała sesja, deszczowy dzień na Żoliborzu



Miały być jesienne plenery pełne złotego słońca, babie lato i wiatr we włosach.
Przyszła jesień, taka na picie herbaty pod kocem lub przesiadywanie w kawiarniach topiąc melancholijnie myśli w czarnej kawie.
I takie wyszły nam te zdjęcia. Nie daliśmy się pogodzie i dzielnie zwiedzaliśmy Żoliborz w poszukiwaniu miejsc na zdjęcia. To było bardzo miłe i udane spotkanie. Fotograf Bartek Warzecha to najlepszy fotograf wśród aktorów i najlepszy aktor wśród fotografów! Dziękuję, każde zdjęcie jest mistrzowskie! Dziękuję też Gosi Jurkiewicz, która tak troskliwie dbała o mój wygląd.
Dziękujemy żoliborskim kawiarniom Winny Przystanek i Secret Life cafe, Warszawskiej Szkole Filmowej za udostępnienie nam kawałka miejsca i agencji DDB Warszawa za chwilowe zajęcie recepcji ; )






Zapraszam też na blog ze zdjęciami Bartka Warzechy http://www.disharmonyofpixels.blogspot.com/

6 komentarzy:

  1. Martka, piękne! ślicznościowa jesteś!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna robota, wspaniałe portrety!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie zdjęcia są cudowne, ale moim faworytem jest pierwsza fotografia pod tekstem pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę Pani tych wszystkich podróży. A zdjęcia są cudowne, dają możność poczucia chodź w małym ułamku klimatu tych wszelakich zakątków. Serdecznie dziękuję za taką możliwość.

    OdpowiedzUsuń